piątek, 10 marca 2017

#2 Od początku. Z 54 na 200. Szafka.

Hej moje kochane akwarystyczne szkraby! ;-)
Przede mną do napisania kolejny post a tym razem o przenoszeniu się z mniejszego zbiornika, czyli z 54L do 200L.

Z 54 na 200.
Rozstanie z moim zbiornikiem 54L było bardzo trudne i bolesne. Był to naprawdę fajny baniaczek, totalnie bezobsługowy. Idealny dla osoby uczącej się, czyli dla mnie podczas studiów. Wystarczyło w nim tylko od czasu do czasu dolać/ podmienić wodę i delikatnie odmulić. Rośliny jak i ryby nie były wymagające, więc nie badałam parametrów wody. Poza, typowymi dla anubiasów, zielenicami punktowymi nie pojawiały się żadne inne glony. Oświetlenie było podłączone pod programator czasowy a grzałka załączała się dzięki termostatowi. Taki fajny, prosty zbiorniczek, założony po taniości.
Pomysł na większy litraż przyszedł znienacka, ale ja jak i mój TŻ byliśmy zgodni co do jego postawienia.
W związku z tym, że zmieniłam miejsce zamieszkania musiałam sprzedać szkiełko 54L z pokrywą i sprzętem, całą obsadę i przetransportować roślinność. Oczywiście nie trwało to kilka dni a parę miesięcy, ale tak szczerze to nie warto się z niczym śpieszyć podczas zakładania akwarium. Jeśli zrobisz coś powoli to zrobisz to dużo lepiej, dokładniej. Znajdziesz czas na lepsze pomysły i na porównywanie cen, dzięki czemu zaoszczędzisz trochę $$.
W marcu 2016 r. moje 54L jeszcze żyło swoim życiem, w kwietniu stanęła już szafka i szkło 200L, bodajże dopiero w czerwcu 200L wystartowało. Wszystko dlatego, że czekaliśmy na sprzęt, czyli oświetlenie i filtr oraz wypłatę xD No tak, ale zacznijmy najpierw od początku, mianowicie: szafka.

Szafka.
Dobrze skonstruowana i odpowiednio wzmocniona szafka to krok do sukcesu.
Pod duży, ciężki zbiornik nie nada się komoda w stylu skandynawskim, z wysokimi nóżkami lub też lekki, kruchy stoliczek. Radzę nie ryzykować!
Szafka musi być stabilna! Może mieć niewysokie nóżki, ale nie musi.

Może być otwarta i mieć jedynie półki, ale nie obejdzie się bez częstego przecierania ich z kurzu. Natomiast jeżeli wykonamy sobie drzwiczki to zachowany czystość wewnątrz szafki a także unikniemy np. zepsucia się pokarmu bądź nawozów, leków.

Blat. Najlepiej podwójny, stabilny, wytrzymały. Mówimy tu o akwarium 200L a to niemało, kiedy woda znajdzie się na podłodze.

Moja szafka (na zamówienie) pod akwarium wygląda tak:
Wymiary: długość 100cm, wysokość 70cm, głębokość 40cm,
Kolor: Limba jasna,
Płyta wiórowa 18mm,
Przegroda pionowa w środku,
Plecy z płyty również 18mm,
Boki oraz przegroda stoją na dolnym wieńcu dla większej wytrzymałości,
Podwójny blat 36mm,
Brak nóżek, jedynie ślizgacze umiejscowione pod przegrodą i bokami.
Drzwiczki otwierane "dotykowo" dzięki mechanizmowi pokazanemu na zdjęciu (strzałka na górze), dostępny jest on np. w castoramie
Otwory na przeciągnięcie kabli (strzałka na dole)

Tak prezentuje się moja szafeczka ;-)

Ciocia dobra rada: Jeżeli jesteś młodą osobą i masz jedynie ok. 100zł, które dostałaś/eś w ramach kieszonkowego lub podczas wizyty u babci i dziadka to nie bierz się jeszcze za zamiar kupna dużego zbiornika. Zbieraj do skarbonki i zacznij od mniejszego litrażu, najlepiej około 54-60L. Porównuj ceny np. na allegro, olx. Postaraj się o niewymagające rośliny, którym nie będzie potrzebne dodatkowe nawożenie. Oświetlenie możesz zrobić sam/sama lub z pomocą rodzica korzystając z pasków LEDowych lub diod LED. Powodzenia!


Łódzka Grupa Akwarystycznahttps://www.facebook.com/groups/akwarystykalodzka/

Dziękuję za odwiedzenie bloga i zapraszam ponownie. Pozdrawiam, pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz